Marina pochwaliła się bajeczną figurą po ciąży, a internauci ją skrytykowali. "Inne matki wpadają w depresję". Zareagowała

Marina pochwaliła się na Instagramie figurą po ciąży. Nie wszystkim obserwatorom gwiazdy się to spodobało.

Marina Łuczenko-Szczęsna i Wojciech Szczęsny zostali w lipcu szczęśliwymi rodzicami syna, któremu dali na imię Liam. Choć od porodu minęły zaledwie dwa miesiące, piosenkarka może się już pochwalić perfekcyjną figurą.

Marina Łuczenko-Szczęsna pokazała figurę

Na Instagramie gwiazdy pojawiło się nagranie, na którym Marina pozuje w bikini. Do filmu dołączyła obszerny post, w którym wyjaśnia, że odkąd urodziła syna, nie stosuje żadnej diety.

Kochane, jestem dumna ze swojego ciała, przede wszystkim dlatego, że rozwijało się w nim życie mojego synka. Niestety nie zdradzę Wam recepty na smukłą sylwetkę, ponieważ po urodzeniu nie stosowałam diet odchudzających ani ćwiczeń. W ciąży nie ćwiczyłam i rozpieszczałam siebie słodkościami tak jak i teraz... - napisała.

Marina w bikini - ZOBACZ ZDJĘCIA >>>>>>>

Jednocześnie artystka wyznała, że ma świadomość tego, że zalegają jej nadmierne kilogramy, jednak powrót do idealnej sylwetki nie jest dla niej teraz priorytetem.

Oczywiście staram się jeść zdrowo, natomiast myślę, że w moim przypadku za figurę, na którą nie narzekam, muszę podziękować rodzicom, czyli dobrym genom. Choć powoli zaczynam myśleć o tym, by zacząć ćwiczyć, to na razie nie traktuję tego jako priorytet. Oczywiście zostało mi kilka kg po ciąży, ale na razie nie mam nawet czasu o tym myśleć... Wstydu nie ma. Tak więc ja dopiero otworzyłam swój sezon na bikini - dodała.

Pod postem pojawiło się wiele pozytywnych komentarzy, ale nie zabrakło też tych negatywnych.

Marina, nie jest trenerką, więc wstawianie zdjęć swojego ciała jest totalnie nieuzasadnione. No ale, jak się nie można pochwalić niczym innym...
I co teraz mają powiedzieć inne matki? Patrzą na takie zdjęcia i wpadają w depresję, że same nie mogą tak wyglądać.
To jest niestosowne...

W obronie Mariny stanęły jej fanki.

Skoro ma się czym chwalić to niech się chwali. A ciało ma obłędne!
Powinna motywować inne kobiety do tego, że można o siebie zadbać i mieć ładną figurę nawet po ciąży!

Gwiazda nie odpowiedziała na stawiane jej "zarzuty", jednak zareagowała na te pozytywne komentarze, kwitując tym samym, co myśli o hejterkach.

Moje obrończynie kochane. Dziękuję!

A Wy co uważacie o wstawianiu takich nagrań i zdjęć?

Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie>>>

KS

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.