Telekamery w ogniu krytyki. Widzowie zniesmaczeni. "Widać gdzie macie tych, którzy wysyłali SMS-y"

Telekamery 2018 rozdane. Jednak ci, którzy wysyłali SMS-y na swoich ulubieńców, czują się zawiedzeni. "Gdzie jest transmisja?!" - pytali.

Telekamery to jedna z najważniejszych show-biznesowych imprez w roku. Jeszcze kilka lat temu Telewizja Polska transmitowała całą galę, na którą czekały miliony Polaków. Niestety, w zeszłym roku tygodnik "Tele Tydzień" podjął świadomą decyzję, że nie będzie już emisji na żywo. I tak było i tym razem.

Sprawdziła nam się zeszłoroczna formuła i powtarzamy ją w tym roku, bez transmisji telewizyjnej i internetowej - mówił Maciej Brzozowski, dyrektor PR Bauer Media.

Fani tygodnika nie kryją oburzenia. Rok temu była przynajmniej możliwość oglądania relacji z gali (w kiepskiej jakości, ale jednak) za pośrednictwem oficjalnego fanpage'a "Tele Tygodnia". Tym razem administratorzy strony umieszczali zaledwie zdjęcia i krótkie wideo z informacją o zwycięstwie w danej kategorii.

A co z występami muzycznymi i tzw. "smaczkami"? "Widzowie" swoje wzburzenie sytuacją okazywali poprzez wylewne komentarze na fanpage'u tygodnika.

Tego relacją nie można nazwać. Ludzie głosują, wygrywają ich faworyci i nawet nie można usłyszeć, co mają do powiedzenia. Słabe to było... - czytamy w komentarzach.
Mam nadzieję, że w następnym roku relacja będzie emitowana w TV albo chociaż online, bo to, co jest aktualnie, to totalna beznadzieja. Myślę, że jest wiele osób, które chciałby oglądać relację... Mam nadzieję, że weźmiecie to pod uwagę.
Za rok nie zagłosuje, na pewno, i tego dopilnuję. Już sobie w kalendarzu zapisałam: "NIE GŁOSUJ NA TELEKAMERY, bo to DNO
Myślę, że za dzisiejszy wieczór i takie potraktowanie widzów powinniście otrzymać nie tylko Złotą, ale może i brylantową statuetkę w kategorii: ŻENADA roku. 

Jeden z komentarzy poruszył administratorów fanpage'a "Tele Tygodnia" na Facebooku.

Minął ROK od poprzedniej transmisji, gdzie jakaś dobra dusza nagrywała Galę trzęsącą się ręką. Postulowałam wówczas o jedną kamerkę, statyw, cokolwiek, co sprawiłoby, że ludziska siedzące przed monitorami MOGŁYBY SIĘ bawić wraz z gwiazdami. Wszak to My - Widzowie głosujemy i ściskamy kciuki za ulubieńców. No cóż drodzy Państwo, zamiast TRANSMISJI w 2018 roku była RELACJA. Dwa zdania na facebooku Tele Tygodnia i zdjęcie. Pyk! Cieszmy się, że chociaż taki ochłap z "PAŃSKIEGO stołu" nam się trafił.

Administratorzy fanpage'a postanowili odnieść się do sprawy.

Doskonale pamiętamy Pani opinię z poprzedniego roku (czytamy Pani Bloga). Dziękujemy za dyskusję. Proszę wziąć pod uwagę to, że o braku transmisji zdecydowało Wydawnictwo, a redakcja swoimi własnymi siłami stara się pokazać czytelnikom relację. Niestety, ze względów technicznych nie zdecydowaliśmy się na FB live w tym roku. Robimy wszystko co w naszej mocy, aby pokazać galę najlepiej jak tylko możemy. Pozdrawiamy - czytamy.
Jesteśmy rozczarowani brakiem transmisji tak samo jak Wy, ale robimy co w naszej mocy. Naprawdę - dodali. 

Postanowiliśmy skontaktować się w tej sprawie z Wydawnictwem Bauer, które wydaje "Tele Tydzień". Niestety, nikt nie był w stanie udzielić nam komentarza. Maciej Brzozowski, dyrektor PR Bauer Media, przebywa obecnie na zwolnieniu lekarskim i odsyła nas do Elżbiety Marek. Ta niestety nie odpisuje na maile. 

Następnie dodzwoniliśmy się do organizatorki gali, Anny Wolskiej. 

Nie jestem upoważniona, by cokolwiek na ten temat powiedzieć - mówiła w rozmowie z Plotkiem.

Chwilę później na oficjalnym fanpage'u "Tele Tygodnia" pojawiło się specjalne oświadczenie.

Drodzy Państwo, ogromnie nam przykro, że mimo szczerych chęci nie udało nam się zamieścić na naszej stronie całej transmisji z uroczystości wręczenia Telekamer. Niestety, techniczny chochlik spłatał nam bardzo przykrego figla, za co wszystkich Państwa – naszych niezastąpionych Czytelników – serdecznie przepraszamy - czytamy na profilu tygodnika.
Choć trudno Państwu będzie w to uwierzyć, zaręczamy, że ani przez chwilę nie mieliśmy złych intencji. Nasi dziennikarze próbowali kilka razy wznawiać transmisję na Facebooku. Nie zignorowaliśmy Państwa potrzeb, nie było też tak, że zapomnieliśmy o Was. Mamy nadzieję, że część z Państwa, naszych nieocenionych Czytelników, mimo zrozumiałego gniewu wybaczy nam to niezamierzone przewinienie. Jeszcze raz GORĄCO przepraszamy - dodali w komentarzu.

Co o tym myślicie?

MM

Więcej o:
Copyright © Agora SA