Kolejna tajemnicza śmierć aktorki porno. To już piąta. Olivia Lua miała tylko 23 lata

Nie żyje kolejna gwiazda porno. Zmarła 23-letnia Olivia Lua. Prawdopodobnie przedawkowała narkotyki i alkohol.

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy zmarło kilka gwiazd z branży porno. Tajemnicze zgony August Ames, Shyli Stylez i Yuri Luv mocno zaniepokoiły fanów aktorek. Zdaje się, że to nie koniec dramatycznych zdarzeń w branży filmów dla dorosłych. Zmarła kolejna aktorka, 23-letnia Olivia Lua. O śmierci dziewczyny poinformowała agencja LA Direct Models, która ją reprezentowała.

Wiele uwagi poświęcono gwiazdom, które zmarły w ubiegłym roku. Z wielkim smutkiem musimy poinformować, że lista się wydłużyła - powiedział Derek Hay, który prowadzi agencję.
 

Martwa Lua została znaleziona w piątek. Prawdopodobnie zmarła w wyniku przedawkowania narkotyków i alkoholu. Agencja wyznała, że kobieta od paru miesięcy nie grała w filmach porno. Lua w ostatnim czasie próbowała walczyć z nałogami i zgłosiła się na terapię odwykową. 

Rodzina i przyjaciele byli zaniepokojeni ilością leków przepisywanych na receptę Olivii. To mogło stanowić dla niej niebezpieczeństwo. Jeśli zmieszała leki z narkotykami lub alkoholem, to mogło to być przyczyną jej śmierci - podaje agencja.

Tajemnicza śmierć gwiazd porno

Wszytko zaczęło się od śmierci 23-letniej August Ames, która w grudniu popełniła samobójstwo, wieszając się w swoim domu w Kalifornii. Kilka dni później pojawiła się informacja, że nie żyje 35-letnia Shyla Stylez. Jej ciało znaleziono w domu jej matki w Kolumbii Brytyjskiej. Po śmierci Stylez ponoć zorganizowano zbiórkę pieniędzy na jej pogrzeb. Rodzina nie potwierdziła tej akcji, która mogła być próbą oszustwa. Następnie w wyniku przedawkowania narkotyków zmarła Yuri Luv. W połowie stycznia okazało się, że nie żyje jeszcze jedna aktorka z tej branży - Olivia Nova. Przyczyn jej śmierci nie ustalono. Wszystkie z nich zmarły w młodym wieku i w bardzo krótkich odstępach czasu. 

Ponoć śmierć wszystkich aktorek ma wezwać ludzi z branży do niesienia pomocy młodym gwiazdom porno, które jak na razie nie mogą liczyć na żadne wsparcie ze strony firm, dla których pracują. Nadal jednak sytuacja jest bardzo podejrzana. 

MT

Więcej o:
Copyright © Agora SA