Fanka Popka traci wzrok przez tatuaż oczu. Głos zabiera teraz sam raper. Nie przebiera w słowach

22-letnia Ola wytatuowała sobie oczy. Przez niekompetencję tatuażysty traci wzrok. Teraz głos w sprawie zabiera Popek, jej idol.

Jakiś czas temu pisaliśmy o Oli z Wrocławia, która chciała wyglądać jak Popek. Idąc w ślady swojego idola, wytatuowała sobie oczy. Zabieg przeszła rok temu. W jednym oku już straciła wzrok. W drugim zmiany są nieodwracalne i też może przestać na nie widzieć.

Diagnoza zabrzmiała jak wyrok. Mój świat się zawalił - wyznała w rozmowie z "Super Expressem".

Teraz głos w sprawie zabiera sam Popek. W rozmowie z Party.pl wyznał, że nie zgadza się na takie zachowanie swoich fanów.

Zrobiło mi się smutno. Fani nie powinni tak robić, nie powinni skakać za mną w ogień. Ja też kocham Tupaca, ale w łeb bym sobie za niego nie strzelił. Nie powinni ciąć sobie twarzy, robić oczu. Ja tę dziewczynę gdzieś widziałem, zrobiłem sobie z nią zdjęcie. Na początku myślałem, że jest spoko, że może przez to nie dostanie pracy. Ale zaczęła tracić wzrok... - zaczął raper.
 

Popek nawiązał do innego swojego fana, który pociął sobie twarz.

Jak dowiedziałem się, że ten Karol pociął sobie mordę, to zareagowałem tak, jak zareagowałem. Po prostu dostał ode mnie taki opie*dol na Youtubie w filmiku. Tutaj mogę życzyć tylko powrotu do zdrowia tej dziewczynie albo tego, żeby ta ślepota stanęła w miejscu - kontynuował.

Raper uważa, że cała sytuacja może być lekcją dla innych. Nie przebiera w słowach.

Niech to będzie przestroga dla innych polskich dzieciaków, żeby nie cięli sobie jednak mordy, nie robili tatuażu oczu. Jeszcze raz powtarzam: TO JEST CHORE. Ja patrzę na to ze swojej perspektywy. Król jest tylko jeden, a wy tak nie róbcie - dodał. 

Jak podał wcześniej "Super Express", do prokuratury zostało złożone zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez tatuażystę Oli. Sam główny zainteresowany nie chce komentować całej sprawy. Prawnicy dziewczyny informują, iż ich klientka nie jest jedyną osobą, poszkodowaną przez tego tatuażystę.

JT

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.