Filip Chajzer vs. Reserved. "Wchodzę w mojej bluzie i widzę małe xero". Fani: Nie ty pierwszy na to wpadłeś. A on... zmienia wpis

Filip Chajzer najpierw uznał, że Reserved "skserowało" grafikę z bluzy, jaką oferuje jego marka, a potem uznał, że to... zbieg okoliczności.

Filip Chajzer, poza tym, że jest dziennikarzem, to realizuje się jeszcze w modnej ostatnio dziedzinie, jaką jest projektowanie ubrań. Jest też chodzącą reklamą swoich produktów sygnowanych jako Taka akcja i często ubiera się w ubrania swojej marki.

Na przykład w bluzę z grafiką przedstawiającą fiata 126p i napisem "Mały, ale wariat". I przekonał się, że nie tylko on wpadł na równie "oryginalny" pomysł.

Wchodzę do Reserved w mojej ulubionej bluzie TAKA AKCJA i co widzę? Małe xero - napisał na Facebooku.

I pokazał, że na koszulce, jaką znalazł w sklepie, jest niemal to samo, co na bluzie, jaką sam produkuje.

Filip ChajzerFilip Chajzer Screen z Facebook.com/Filip Chajzer

 Potem jednak zmienił słowa "małe xero" na "taki zabawny zbieg okoliczności".

Dlaczego tak szybko zmienił zdanie? Otóż internauci dość szybko uświadomili dziennikarza, że jego pomysł nie jest wcale oryginalny.

Przecież ten motyw występuje na koszulkach od lat. Sama na Allegro kupiłam taką koszulkę 5 lat temu. Są na kubkach i poduszkach... od zawsze. Filip, nie Ty pierwszy na to wpadłeś i nie Ty ostatni takie koszulki wypuszczasz na rynek - tłumaczyli mu.

Co więcej, służyli gotowymi przykładami, że nawet Reserved nie jest twórcą tego pomysłu, a ubrania (i nie tylko) z "maluchem" i hasłem "Jestem mały, ale wariat" są dość pospolite. Na stronie "Social media", gdzie komentowano "kserowanie", przykładów podano mnóstwo.

Wpisy na profilu Social mediaWpisy na profilu Social media Screen z Facebook.com/Social media

 Kiedy Chajzer zorientował się, że Reserved nie "skserowało" jego pomysłu, zmienił ton.

Dla jasności, nie zarzucam plagiatu, nie jest wielkim wysiłkiem intelektualnym skojarzenie hasła "mały, ale wariat" z maluchem... Nie my pierwsi, nie ostatni, to raczej zabawny zbieg okoliczności ;))) - wyjaśnił w komentarzu pod własnym wpisem.

W jednym z następnych wpisów pochwalił nawet Reserved, że przypomina w ten sposób jeden z najpopularniejszych polskich samochodów.

Nawet, jeśli nie przypadek to bardzo mi miło, że tak wielka i szanowna firma chciała skorzystać z pomysłu na promocję rodzimej motoryzacji - napisał.

Marta Chlewicka, rzeczniczka prasowa firmy, ostatecznie rozwiała wątpliwości co do tego, kto pierwszy zaoferował klientom ubrania z samochodowym motywem.

Koszulka marki Reserved, którą sfotografował pan Filip Chajzer w jednym z naszych salonów, została zaprojektowana, a jej produkcja zlecona, w lipcu ubiegłego roku, czyli zdecydowanie wcześniej, zanim pan Filip uruchomił sprzedaż on-line w branży odzieżowej. Równocześnie, podobnie jak wielu internautów, którzy komentują sprawę, pragnę zaznaczyć, że motyw obecny zarówno na koszulce, jak i na bluzie marki należącej do pana Filipa, jest powszechnie znany i od wielu lat wykorzystywany, również przez brandy należące do LPP - powiedziała w rozmowie z Plotek.pl.

Dziennikarz zrobił burzę w szklance wody?

Chajzer kupił chłopcu książkę. Akcja marketingowa? Opowiedział o szczegółach. "Po 15 minutach odezwała się jego mama, a potem..."

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.