Po niedzielnym rozdaniu nagród Grammy Adele nie schodzi z ust wszystkich. Piosenkarka nie tylko zgarnęła nagrody w pięciu najważniejszych kategoriach, ale także dała koncert, o którym długo będziemy pamiętać. Nie obyło się jednak bez wpadki. Wykonując piosenkę "Fastlove", która miała być hołdem dla George'a Michaela, wyraźnie stremowana artystka nie potrafiła odnaleźć tonacji i drugi rok z rzędu przerwała swój występ po kilkunastu sekundach, przeklinając i prosząc o powtórkę.
Wiem, że to leci w telewizji na żywo, przepraszam. Nie mogę zaśpiewać jak rok temu. Przepraszam, że przeklinam i przepraszam, że zaczniemy od początku. Proszę, czy możemy zacząć jeszcze raz? Nie mogę tego zepsuć ze względu na niego - powiedziała, otrzymując salwy braw.
Za wpadkę przeprosiła także przyjmując nagrodę za piosenkę roku.
Przede wszystkim naprawdę przepraszam za przeklinanie. Tu chodziło o George'a Michaela. Kocham go, naprawdę dużo dla mnie znaczy. Bardzo przepraszam, jeśli kogokolwiek obraziłam.
MK