Za nami wielki finał siódmej edycji programu "Top Model". W trakcie emisji show doszło do kontrowersyjnej wpadki, która w jednej chwili rozgrzała internautów do czerwoności. Sytuacja miała miejsce w momencie, gdy Joanna Krupa ogłaszała, kto zajmuje 3. miejsce. Na ekranach miały pojawić się wówczas zdjęcia dwójki uczestników, którzy przechodzą dalej. Niedługo później telewidzowie zobaczyli fotografie Huberta i Kasi. Joanna Krupa zaczęła jednak mocno gubić się w swojej wypowiedzi, a wszystko dlatego, że na innym ekranie wyświetliło się zdjęcie Huberta i Ani. W ten sposób Krupa poinformowała widzów, że do kolejnego etapu przechodzi Ania. Był to jednak błąd, gdyż tak naprawdę rywalizację wygrali wówczas Kasia oraz Hubert. Gwiazda szybko więc zaczęła się tłumaczyć.
O Jezus sorry, kochanie odpadasz - powiedziała wówczas zakłopotana Krupa do Ani.
Jak udało nam się zauważyć, kontrowersyjny fragment finałowego odcinka został już usunięty. Zabrakło go bowiem w trakcie niedzielnej reemisji show. Ten fakt tyczy się również odcinka, który dostępny jest na platformie Player. Nadal możemy usłyszeć przeprosiny Joanny skierowane do Ani, jednak wcześniejszy fragment, w którym to Krupa błędnie wskazuje zwycięzców, zniknął już z sieci.
Na dość ironiczny komentarz w temacie finałowego odcinka pozwoliła sobie jedna z uczestniczek "Top Model". Gdy bowiem Ania Markowska zamieściła na swoim Instagramie zdjęcie z programu, które nie zostało pokazane widzom ze względu na to, iż modelka odpadła, Daria Dąbrowska postanowiła to gorzko skomentować.
Decyzją WIDZÓW podczas finału XDDD - napisała kąśliwie.
Chyba już dawno żadne telewizyjne show nie wzbudziło aż takich kontrowersji. Mimo upływu czasu emocje nadal nie maleją, a TVN próbuje sprytnie wymigać się od wpadki.
Uda im się?
DH