Misiek Koterski u Wojewódzkiego. "Jestem abstynentem od czterech lat". Trudnych wyznań było więcej

Misiek Koterski był gościem kolejnego odcinka show "Kuba Wojewódzki". Aktor opowiedział o swoim najnowszym filmie "7 uczuć" oraz o tym, jak zmieniło się ostatnio jego życie.

Misiek Koterski odwiedził studio Kuby Wojewódzkiego. Aktor wyśmienicie bawił się na kanapie samozwańczego króla TVN, choć nie zabrakło poważnych tematów. 

Misiek Koterski u Kuby Wojewódzkiego 

Chociaż Koterski tryskał energią, to rozmowę z dziennikarzem zaczął od trudnego wyznania.

Jestem sobą w końcu. Całe życie jak bohater moich filmów chciałem być kim innym. W końcu kocham swoje życie - zaczął nostalgicznie artysta.

Chwilę później Wojewódzki wprost zapytał, czy Koterski bierze jakieś narkotyki.

Jestem abstynentem od lat czterech. Nie ma większego haju niż życie na trzeźwo - wyznał aktor, a z jego twarzy nie schodził uśmiech.

Koterski o roli w "7 uczuciach"

Samozwańczy król TVN zapytał również Koterskiego o najtrudniejszy okres w jego życiu, kiedy nikt nie chciał z nim pracować, a sam Koterski nie uchodził za osobę poważną. 

Pamiętam słowa swojego ojca, który powiedział 'Słuchaj Michał to będzie doświadczenie, z którego będziesz czerpał całe życie'. Wtedy tego nie rozumiałem. (...) Teraz z perspektywy czasu widzę, że to było potrzebne.

W końcu dziennikarz zapytał Koterskiego o rolę w "7 uczuciach", gdzie po Andrzeju Chyrze czy Marku Kondracie wcielił się w rolę Adasia Miauczyńskiego.

To było najtrudniejsze zadanie w moim życiu. Nie tylko, dlatego, że zagrali tę postać wspaniali aktorzy i to postać kultowa. Miałem w głowie 'Stary Koterski zwariował, obsadził tam swojego syna'. 

Znany m.in. z "Dnia świra" aktor opowiedział także o kulisach kolejnej współpracy ze swoim ojcem, Markiem Koterskim, który jest jednym z najbardziej cenionych polskich reżyserów.

To dziwne uczucie, pracujesz u ojca, jesteś jego pracownikiem i starasz się o tym zapomnieć. Ciągle jednak czekałem na pochwałę. 

I pochwały były. Misiek Koterski przyznał się, że słowa uznania skierowane pod jego adresem padły z ust tak cenionych aktorów, jak Maja Ostaszewska czy Marcin Dorociński

AG 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.