Gwiazda ''M jak miłość'', Mikołaj Roznerski, nie chciał nikomu psuć frajdy z oglądania serialu. Ale powiedział tyle, ile mógł. Będzie dobrze!
Roznerski zdradził, co będzie się działo pomiędzy Izą i Marcinem
Mikołaj Roznerski rozmawiał z portalem Party.pl. Dziennikarka zadała mu pytanie, na które wszyscy widzowie ''M jak miłość'' chcą znać odpowiedź. Co się będzie działo z Izą i Marcinem.
Mikołaj nie chciał zdradzić za dużo, żeby nikomu nie popsuć przyjemności z oglądania nowych odcinków w sierpniu, ale z uśmiechem zapewnił, że wszystko będzie dobrze:
Emisja odcinków skończyła się na tym, że Iza miała wypadek. Winny wszystkiemu był Artur, ale Marcin też poczuwa się do odpowiedzialności. (...) Czy Iza się obudzi, czy się nie obudzi, to państwo zobaczą. Nie chcę zdradzać tego. (...)
Na pytanie, czy pomiędzy Marcinem a Izą jeszcze coś się wydarzy, Mikołaj Roznerski powiedział:
Ja nie mogę tego zdradzić, bo jest taka klauzula. Nie chcę też państwu psuć niespodzianki. Ale mogę powiedzieć, że naprawdę będzie dobrze. I może to tak zostawmy.
Zanim serial zniknął z anteny przed wakacyjną przerwą, Iza, Artur i Marcin mieli wspólny miłosny wątek. Wybitnie dramatyczny, bo przecież grany przez Tomasza Ciachorowskiego Artur zmusił odgrywaną przez Adrianę Kalską Izę do ślubu, a potem ją porwał!
Wiadomo, że Iza będzie leżała w śpiączce w szpitalu. Co się stanie z Marcinem? Czy będzie tutaj happy-end? My też nie możemy się doczekać, żeby poznać dokładną odpowiedź. Serial wróci na anteny jeszcze w sierpniu.
JAB
