Tego jeszcze w historii "Hell's Kitchen" nie było! Amaro: To sądny dzień. Mogę zrobić, co zechcę. I zrobił

Co się stało?

"To sądny dzień. Rano była drużyna złożona z siedmiu facetów, zostało was czterech" - podsumował odcinek Wojciech Modest Amaro.

Jeżeli ktoś miał wątpliwości, czy Wojciech Modest Amaro jest rzeczywistym władcą "piekielnej kuchni", to musiał pozbyć się ich po ostatnim odcinku. Nie dlatego, że Amaro wolno łamać reguły programu " Hell's Kitchen ". Jest władcą, ponieważ regułą jest to, co powie i nic ponadto.

To sądny dzień. Rano była drużyna złożona z siedmiu facetów, zostało was czterech. Trzy osoby w ciągu jednego dnia, ale nie było wyboru. To nie jest dla mnie łatwa decyzja. Żeby było jasne. Nie chcę powtarzać w nieskończoność, że to nie są żarty. Mogę zrobić w tym programie, co chcę - powiedział dobitnie Amaro wszystkim uczestnikom po tym, jak wyrzucił z programu trzy osoby.

<< CO SIĘ DZIAŁO W 'PIEKIELNEJ KUCHNI' >>

Jedną z tych osób był Waldek. Amaro wyrzucił go wprost z kuchni, bez nominacji. Waldek, który cudem uratował się przed wyrzuceniem w poprzednim odcinku, tym razem dał się przyłapać szefowi na tym, że nie ma pojęcia, jakie danie właśnie przygotowuje.

Popatrz na mnie! Myślisz, że nie mam dość? Żebyś co pięć minut pytał kogoś i niczego nie nauczył? - pytał go prawie wyprowadzony z równowagi Amaro. - Powiem ci, co się stanie. Wy dalej myślicie, że to jest zabawa. Oddasz mi bluzę i robisz wypad z "Piekielnej kuchni". Na zawsze. Nie musimy nominować! Nie ma żadnych reguł oprócz takich, że ja decyduję o wszystkim!

To pierwszy taki przypadek w historii polskiej edycji "Hell's Kitchen"! Waldek był tak zły, że został wyrzucony zanim skończył się program i zanim ogłoszono nominację. Musiał oddać fartuch i opuścić program w czasie, kiedy koledzy z jego drużyny wciąż pracowali.

Hell's KitchenHell's Kitchen Screen z Polsat Screen z Polsat

Minutę później wyrzucił z kuchni "Ryjka" za brak kompetencji. "Ryjek" nie musiał jednak opuścić programu. Chwilowo. Potem jednak został on i Jonasz zostali nominowani przez kolegów i również wykluczeni z drużyny.

Obaj są tak samo beznadziejni - podsumował ich udział w programie Piotr Ogiński.

Hell's KitchenHell's Kitchen Screen z Polsat Screen z Polsat

Z drużyny "niebieskich" odpadło zatem aż trzech uczestników! Z drużyny "czerwonych" nikt. Sytuacja była na tyle niecodzienna, że na koniec Amaro poczuł się zmuszony do wyjaśnień. Kiedy już program kończył się, zza kamery usłyszeliśmy, że jest mu bardzo przykro.

Jednak jeszcze bardziej przykro jest mi widzieć niezadowolonych i rozczarowanych gości. To się nie może powtórzyć nigdy więcej. W "Piekielnej kuchni" czas na zmiany. I ja te zmiany muszę wprowadzić już w następnym odcinku - zapowiedział.
Zobacz wideo

alex

Więcej o:
Copyright © Agora SA