Ania Wyszkoni dojrzała i zamierza podbić rynek swoim nowym albumem "Pan i Pani". Piosenkarka w końcu zdecydowała się na odważny krok i nagrała płytę solo.
Umiejętnie decydować o sobie, swojej twórczości i wizerunku. W zespole pracuje się nieco inaczej. W naszym jest sześć osób i wspólnie podejmujemy wszystkie muzyczne decyzje. Natomiast podczas realizowania solowego materiału ostateczne słowo należało tylko i wyłącznie do mnie, więc musiałam być bardzo świadoma tego, co robię. I tak właśnie było.
A skąd w ogóle taki tytuł?
Bo o panu i pani można wiele opowiadać na mnóstwo różnych sposobów. A ponieważ płyta jest tak zróżnicowana, zarówno muzycznie, jak i tekstowo, sądzę, że tytuł jest bardzo trafiony.
Wokalistka zapowiada również trasę koncertową na jesień. Oczywiście pod warunkiem, że fani polubią ją solo bez wsparcia zespołu Łzy.