Japończycy zawsze kojarzą się z narodem, który należy raczej do szczupłych. Keanu Reeves też pewnie tak myślał. Jakże się pomylił! Przystojny aktor pojechał do Tokio na premierę swojego filmu, a tam zaatakował go tłum "dobrze zbudowanych" Japończyków.
Chyba ktoś za dużo je w fast foodach i nie jest to Keanu Reeves.