Nowe mocno zaokrąglone kształty Beyonce zaprezentowała światu podczas koncertu w Kaliforni. Piosenkarka wyraźnie przytyła w biodrach i... nogach - jedna z nich groźnie wystawała przez rozcięcie w sukni Beyonce.
W jednym z wywiadów piosenkarka wyznała, że jeść to wprost ubóstwia, a najbardziej lubi niezdrowe i kaloryczne potrawy. Cóż, widać.
Nam taka pulchna Beyonce się podoba, w końcu "nigdy za dużo kochanego, gwiazdorskiego ciałka".