Magdalena Kumorek rzadko bywa na salonach. A jak wygląda na co dzień? Prawie bez makijażu i w zwyczajnych ciuchach

Paparazzo spotkał dawno niewidzianą Magdalenę Kumorek. Aktorka wybrała luźny strój i prawie zrezygnowała z makijażu. Zobaczcie, jak teraz wygląda.

1.

Magdalena Kumorek zagrała główną rolę w "Przepisie na życie", zdobyła ogromną popularność, a potem... zniknęła. Aktorka w ogóle rzadko pojawia się na salonach, dlatego zdjęcia paparazzo, który uchwycił ją w codziennej zwykłej sytuacji, należą do rarytasów. Tego dnia zrezygnowała niemal z makijażu i wybrała codzienną stylizację.

2. Niewiele by brakowało, a Kumorek nie zagrałaby w "Przepisie". Powód? Gdy zdjęcia ruszały, jej córka miała zaledwie 3 miesiące. Na szczęście produkcja zrobiła wszystko, by ułatwić jej zadanie. 'Mniej więcej co dwie godziny na planie mówiłam: >Stop, karmimy< i ekipa miała szansę na kawę i papierosa, a ja biegłam do dziecka. To był warunek, że na moją prośbę >stop< nikt nie powie: >O Jezu, jesteśmy w trakcie sceny<, tylko będę mogła wyjść' - mówiła w Styl.pl.

3. Myślicie, że aktorka jest spokojną osobą unikającą zabawy? To możecie się zdziwić. Okazuje się, że owszem teraz jest spokojna, dlatego, bo już się wcześniej "wyszalała". 'Miałam moment, kiedy nie karmiłam już córki. Moja mama była w Warszawie, mąż intensywnie pracował, a Franek wyjechał na wakacje. Było lato, gdy więc kładłam Ninę spać o 20, było jeszcze widno. Zostawiałam małą z babcią i ruszałam w miasto. Zaliczałam teatry, kina, kolacje, bawiłam się, piłam wino - to nie miało końca. Zachłysnęłam się tym życiem, ale czułam się też coraz bardziej zmęczona. Bo o szóstej rano czekała taksówka na plan. To jednak było mi potrzebne. Zaspokoiłam głód, który narastał, gdy przez lata mieszkałam na wsi odcięta od miejskich rozrywek' - mówiła w Styl.pl.

4.

Jednym z powodów, dla którego Magdalena Kumorek tak rzadko pokazuje się na salonach, jest niechęć do Warszawy. 'Nie mogłabym w niej mieszkać na stałe. Tu ciągle coś trzeba. Bywać, pokazywać się, brać w czymś udział. A jeśli się tego nie robi, to, jak mówią znajomi, jest poczucie, że coś się traci. Ja nie umiem żyć pod presją, a taką tu czuję. Na czwartym roku studiów dostałam propozycję z serialu Samo życie. Miałam dylemat, czy w to wchodzić, bo marzyły mi się ambitne produkcje, wielkie role teatralne. Jan Englert, nasz opiekun roku, powiedział, że moim zadaniem jest się pokazywać, szkolić warsztat, więc powinnam brać tę rolę. Wzięłam' - mówiła w Styl.pl.

5.

Kumorek na spacerze miała dość poważną minę. Ożywiła się dopiero, gdy spotkała kogoś znajomego.

Aktorka mało mówi o swoim życiu prywatnym. Jej mężem jest muzyk, Piotr Dziubek. 'Poznali się w pracy. Ona śpiewała, on akompaniował. Podczas jednej z prób usłyszała, że śpiewa nieczysto. Poczuła się urażona. Na początku odrzucała propozycję spotkania, on konsekwentnie wykonywał kolejny telefon. Po pół roku nagle dotarło do niej, że jest zakochana' - czytamy w Film.interia.pl. Para ma dwoje dzieci: 10-letniego syna Franka i 4-letnią Ninę.

6.

Aktorka w siatce niosła warzywa. Okazuje, że na co dzień sama zajmuje się ich uprawą. Kumorek i jej mąż mieszkają w domu we wsi pod Wrocławiem. 'Od kilku lat mam ogród i intensywnie w nim pracuję. Uprawiam warzywa, zioła, więc co chwila radzę się jakiejś pani: "Dlaczego kapusta nie urosła? A czemu sałata twarda"? Na początku patrzyły dziwnie, ale kiedy zobaczyły, że ja tak jak one odprowadzam dziecko do autobusu do szkoły i rzeczywiście non stop przekopuję, sadzę, podcinam - chyba uznały, że jestem swoja. Tylko trochę dziwna, bo co jakiś czas zostawiam wszystko i znikam na kilka miesięcy, żeby grać w filmie' - mówiła w Styl.pl.

7.

Szkoda, że tak rzadko pokazuje się publicznie, bo potrafi prezentować się świeżo i młodzieńczo. 36-letnia mama dwójki dzieci ma świetną figurę.

8.

Choć nie można jej też odmówić tego, że ma oryginalny styl. Nie wszystkie jej stylizacje były trafione. Cieszymy się, że teraz chętniej podkreśla swoją figurę.

Więcej o:
Copyright © Agora SA