Graficy wmawiają nam, że gwiazdy mają idealne ciała. Ale gdy porównamy zwykłe zdjęcia z tymi z magazynów...

Ilekroć podziwiamy na okładce któregoś z kolorowych magazynów idealne ciało gwiazdy możemy być pewni, że za jej wygląd w mniejszym lub większym stopniu odpowiedzialny jest grafik. Niestety, coraz częściej poprawianie urody jest sztuką dla sztuki i odbywa się nawet w sytuacjach, kiedy nie ma takiej potrzeby. Często też gwiazda po takiej ingerencji traci naturalność i wygląda gorzej, niż w rzeczywistości. Oto przykłady sytuacji, w których graficy zdecydowanie przesadzili z użyciem Photoshopa.

Ten artykuł wygasł

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.