Irena Strasburger ukrywała chorobę przed bliskimi: Nie chciała nikogo martwić

Przyjaciółka pani Ireny nic nie wiedziała o jej cierpieniach.

Wiadomość o śmierci żony Karola Strasburgera , Ireny zasmuciła wszystkich fanów sympatycznego prezentera. Chorowała od ponad dwóch lat, jednak nie chciała obarczać tym swoich znajomych. Przyjaciele nie wiedzieli, że miała raka szpiku kostnego. Ostatnio jej stan znacznie się pogorszył, w związku z czym w listopadzie trafiła do szpitala. Pani Irena zmarła 10 grudnia. Najlepsza przyjaciółka pani Ireny dowiedziała się o chorobie zaledwie 3 tygodnie wcześniej.

Ona taka była. Skryta, nie chciała nikogo martwić. (...) Była osobą ciepłą, o bardzo dobrym sercu. Nie było w niej krzty zawiści, wszystkim dobrze życzyła... Ostatnio miałam dla Irenki coraz mniej czasu... Będę za nią tęsknić... - powiedziała w rozmowie z Se.pl Lucyna Zapart.

Kobieta potwierdziła także, że jej przyjaciółka do końca nie przyznawała się do ciężkiej choroby.

Widziałam ją miesiąc temu na przyjęciu u znajomych. Poruszała się o kuli, nic mi nie powiedziała, że ciężko choruje. Mówiła tylko, że bardzo boli ją kręgosłup. Jak zawsze wyglądała pięknie, nic nie wskazywało na to, że coś złego się dzieje - powiedziała.

Karol i Irena Strasburgerowie.Karol i Irena Strasburgerowie. Kapif Kapif

14 grudnia o godzinie 13.00 w kościele. św. Józefa Oblubieńca NMP w Konstancinie-Jeziornie odprawiona zostanie msza żałobna w intencji pani Ireny Strasburger. Jej pogrzeb natomiast odbędzie się 16 grudnia o godzinie 13.00 w Katowicach na cmentarzu przy ul. Sienkiewicza. O dacie pogrzebu poinformował mąż zmarłej, Karol Strasburger.

aga

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.