Na szczęście dla niego okazało się, że plotka nie ma wiele wspólnego z prawdą. Daniel sprawdził to osobiście:
Przestraszyłem się. Od razu napisałem jej SMS-a: "Słuchaj, czy to prawda? Piszesz kolejną książkę?". Ale na szczęście odpisała mi, że bardzo jej się podobał mój występ w obrazie "Harry Potter i insygnia śmierci: Część 1". W nagrodę obiecała mi, że już nie napisze więcej książek o Harry'm.
Dla Daniela jest to dobra informacja. Czy jednak fani sagi o przygodach młodzieży w Hogwarcie mają się z czego cieszyć?