Magazyn "Forbes" już po raz drugi sporządził zestawienie najbogatszych fikcyjnych postaci. W zeszłym roku w zestawieniu wygrywał Carlisle Cullen, który swój majątek zawdzięcza, oczywiście, długowieczności, inwestycjom i...przepowiedniom Alice. W najnowszym zestawieniu Carlisle spadł na drugie miejsce. Pokonał go Sknerus McKwacz (rok temu to on zajmował drugą lokatę). Wujek Kaczora Donalda musiał dobrze ulokować fundusze. Czyżby zawierzył w któryś ze "złotych interesów" Hyzia, Dyzia i Zyzia? ;)
Spadek w rankingu skomentował też Peter Facinelli :
źródło: twitter.com/peterfacinelli
Fakt, wesele Belli i Edwarda na pewno trochę kosztowało ;)