You Can Dance - co się działo na ostatnich warsztatach?

Dzisiejszego wieczoru emocje sięgnęły zenitu - 14 uczestników szóstej edycji programu You Can Dance zostało wybranych. Nikt już nie zwracał uwagi na uroki zwiedzanej okolicy. W tym odcinku liczyły się tylko technika, osobowość i umiejętności!

Nauka marokańskiego tańca - gnawy, tańca brzucha czy marokańskiej wersji tańca hip-hopowego zdawała się być chwilą wytchnienia od stresujących warsztatów, ale atmosfera rywalizacji cały czas unosiła się w powietrzu. Prezentacja występów na rynku sprawiała zupełnie inne wrażenie, niż wcześniejsza batelka z b-boyami. Do uczestników chyba dotarło już, o co walczą

Uczestnicy z pewnością zrozumieli powagę sytuacji wtedy, gdy drugiego dnia w Marakeszu odbyły się warsztaty z gwiazdą. Był nią juror amerykańskiego You Can Dance, choreograf Janet Jackson i Jennifer Lopez - Tyce Diorio. Na co zwracał uwagę? Na dwie najważniejsze dla tancerza rzeczy - technikę i osobowość. Wymagał zaprezentowania swoich emocji w tańcu. Wynikły z tego zabawne sytuacje - kogóż nie rozśmieszył hip-hopowiec Tolek wnoszący do choreografii z broadway jazzu kroki tańca ulicy?

Sebastian błyszczał w swoim ukochanym stylu. Nie wszystkim jednak się to udawało. Słabość Miśki została dostrzeżona przez choreografa. Dziewczyna niestety dała się złamać i wskutek tej słabości nie przeszła późniejszych eliminacji do programu. Na Paulinę Przestrzelską uwagi Tyce'a zadziałały jednak motywująco - odważyła się pokazać swoją kobiecość.

Nadszedł czas eliminacji. Z chłopców szczęśliwie przeszli je Tolek, Adrian z Białegostoku, Darek, b-boy Michał, Dominik i Kuba. Dziewczęta, które zobaczymy w finale, to: Alisa, Paulina, Ania Tomczak, Masha, Ania z Warszawy i Agnieszka.

Komu kibicujecie?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.