Witam. Jestem w 6 klasie SP. Mam pryszcze, nie jestem najzgrabniejsza, mam poobijane nogi, praktycznie nie mam zalet, no może mam ładne włosy. Dbam o siebie, ciągle jestem w łazience. Każda moja koleżanka też ma jakieś wady, nawet inne od moich, oprócz jednej. Jej pryszcze nie są czerwone, jest szczupła, ma ładną buzię i włosy, ma świetny styl, a z charakteru jest też spoko. Trudno mi jest na nią patrzeć, nie ma wad. Kotku, pomóż! Chciałabym być taka idealna!
Witaj!
Widzę, że komuś przydałby się kubeł zimnej wody na głowę. Dlaczego? A dlatego, że chyba trochę się rozpędziłaś! Każdy ma kompleksy. Zapewniam Cię - każdy! Nawet Twoja, jak to ujęłaś "idealna" koleżanka. Ty jednak jesteś dla siebie zbyt surowa i krytyczna. Zabrnęłaś w ślepą uliczkę i musisz stamtąd czym prędzej zwiewać. Mam tylko nadzieję, że to kwestia gorszego dnia. Taki dzień, kiedy nie chce się patrzeć w lustro, wszystko jest beznadziejne i sami się sobie nie podobamy zdarza się każdemu, raz na jakiś czas. I to normalne ;) Jeśli jednak zdążyłaś uwierzyć w to, co napisałaś, szybciutko muszę Cię wyprowadzić z błędu. Po pierwsze, zdanie "praktycznie nie mam zalet" musisz wymazać ze swojej głowy czym prędzej. Cała zabawa polega na tym, żeby podkreślać atuty, a tuszować mankamenty. I robić sobie dobrą reklamę, mówiąc głównie o tych pierwszych i taktownie przemilczając drugie. W mediach pojawiło się ostatnio wielu "czarodziejów" stylu, którzy uczą tej sztuki. Zobacz kilka programów Trinny&Suzannah czy Goka Vana. Oceń jaką masz sylwetkę, kształt twarzy, typ urody, wtedy z łatwością dopasujesz do nich fasony, kolory stroju, fryzurę i kosmetyki. Kiedy zobaczysz efekty, szybko poprawi Ci się humor i samoocena! I na koniec - nie warto nikomu zazdrościć - to prowadzi tylko do frustracji. Najważniejsze to wciąż próbować polubić siebie i zapamiętać, że nie ma ludzi bez wad! Zacznij od uśmiechu, to najszybszy i najtańszy sposób na poprawę wyglądu :)
Pozdrawiam!
Jeśli coś Cię nurtuje, potrzebujesz pomocy - napisz na forum KLIK