Jan Kliment jest po uszy zakochany. Tancerz w każdy piątkowy wieczór biegnie szczęśliwy na Dworzec Centralny. Tam czeka na pociąg z Ostrawy. To nim przyjeżdża do stolicy jego ukochana 21-letnia Lenka. Połączyła ich miłość do tańca i program " Taniec z gwiazdami ".
Kiedy przyjechałem do Warszawy na casting do "Tańca z gwiazdami", okazało się, że powinienem zaprezentować się na parkiecie razem z partnerką. Zadzwoniłem do Ostrawy i poprosiłem, by szybko dojechała jedna z moich uczennic. Wybór padł na Lenkę - powiedział "Rewii" Janek.
Od półtora roku udaje im się utrzymać związek na odległość. Lenka mieszka i pracuje w Czechach. Zajmuje się dziećmi autystycznymi. W każdy weekend przyjeżdża do ukochanego, żeby kibicować mu z widowni " Tańca z gwiazdami ". Ładna para?
Sancita