To była jedna z jej tajemnic. Nie wiedział o tym, ani Lech Kaczyński, ani córka Marta. Maria Kaczyńska , tuż po przeprowadzce do Pałacu Prezydenckiego, zaczęła pisać pamiętniki. Skrupulatnie notowała owocne rozmowy z mężem, rodziną i wszystkie swoje przemyślenia. Robiła to wieczorami, gdy czekała na męża, który do późna pracował.
Po katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem, do Pałacu Prezydenckiego przeprowadziła się Marta Kaczyńska . Córka prezydenckiej pary porządkowała rzeczy po rodzicach i natrafiła na pamiętniki mamy.
Marta Kaczyńska z Martynką. AP Photo/Petr David Josek
Informacja o tym, że Maria Kaczyńska zapisywała swoje przemyślenia szybko obiegła media i wywołała lawinę spekulacji. Jak podaje "Życie na gorąco", wydawnictwa zaczęły oferować za opublikowanie ich bardzo wysokie ceny. Jednak Marta Kaczyńska postanowiła zostawić je dla siebie. To dla niej jedna z najcenniejszych pamiątek po mamie. Twierdzi, że nigdy ich nie sprzeda.
Sancita