Kara za porno w "Pytaniu na Śniadanie"

Premii nie będzie.

18 maja tego roku program ''

Pytanie Na Śniadanie

'' zaliczył niezłą wpadkę. Prowadzący, czyli

Marzena Rogalska

i

Łukasz Nowicki

zaprosili do programu

Krzysztofa Garwatowskiego

- rzecznika wydawnictwa Pink Press (filmy pornograficzne). Rozmowa dotyczyła seks-taśm znanych i lubianych. Temat może i interesujący, ale nie w porannym programie.

Dziś czytamy, że całe '' Pytanie Na Śniadanie '' poniosło konsekwencję za wpadkę:

Konsekwencjami programu z 18 maja, prowadzonego przez Marzenę Rogalską i Łukasza Nowickiego, było zawieszenie wydawcy programu, obniżenie wycen dla prowadzących oraz upomnienie kierownika redakcji. Jak podaje "Rzeczpospolita", nowy prezes Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Jan Dworak, wysłał kilka dni temu pismo do władz TVP, w którym podkreśla, aby w audycjach na żywo uważnie planować z wyprzedzeniem każdy program i "wypracować wewnętrzne procedury, które pozwolą uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości" - czytamy na Wiadomości.Gazeta.pl za ''Rzeczpospolitą''.

Mrock

Zobacz także:

Tylko u nas: Garwatowski o aferze w ''Pytaniu''

O porno w telewizji śniadaniowej

Kto wygryzł Kammela? Marzena Rogalska!

Więcej o:
Copyright © Agora SA