Jacek Poniedziałek od kilku lat otwarcie mówi, że jest gejem. Mówił o tym w wielu wywiadach i trzeba przyznać, że każdy z nich był pikantny. Jednak ten, który ukazał się w najnowszym "Wprost" jest uznawany wręcz za niesmaczny.
Poniedziałek opowiada w nim, jak nazwał pierwszy raz kolegę "pedałem":
Rodzice jednego z kolegów wyjeżdżali za granicę i przywozili stamtąd świerszczyki. Oglądaliśmy je potem w wykopach jakiejś wielkiej budowy i wracając do domu, wymienialiśmy się wrażeniami. Ja mówię: "Boże, ale wielkie te cipki", a on na to: "Cipki nic, ale te kutasy!". I ja wtedy mówię do niego bez namysłu: "Pedał". A potem całą drogę, jak już sobie poszedł, myślałem o tym, co mu powiedziałem.
Aktor poszedł jednak dalej i pierwszy raz opowiedział o... pierwszym razie z facetem:
o było jakoś wkrótce po tej rozmowie na temat świerszczyków. Miałem kolegę w podstawówce, typ sportowca, i pewnego razu byłem u niego w domu i razem oglądaliśmy Wyścig Pokoju. Potem nagle postanowiliśmy się pobawić w tatę i mamę. I zabawiliśmy się, dosłownie.
Mrock