Władysław Kozakiewicz przeszedł do historii nie tylko dzięki pobiciu rekordu świato w skoku o tyczce na Olimpiadzie w Moskwie w 1980 roku. Słynny się stał jego gest, który pokazał po udanym skoku.
Z racji tego, że olimpiada odbywała się w Moskwie widownia kibicowała rosyjskiemu zawodnikowi, wrogo przyjmując Polaka. Były gwizdy i buczenie . Kozakiewicz wiedział, że musi pokazać nieprzychylnym Rosjanom, że jest najlepszy. Skoczył 578 cm, bijąc rekord świata. Po udanym skoku pokazał widowni gest który od tamtej pory nosi nazwę "gest Kozakiewicza":
Wideo:
Fot. Adam Kozak / Agencja Wyborcza.pl
Mrock