Rozstanie roku: Doda zakończyła współpracę z Mają Sablewską

To dojrzała i w pełni przemyślana decyzja - twierdzi Maja z Dodą.

Tego można było się spodziewać. Maja Sablewska od dziś oficjalnie nie jest już managerką Dody. Plotek dostał właśnie potwierdzenie z managementu Dody: Tak, to prawda. Maja Sablewska i Doda zakończyły współpracę. O rozstaniu Dody z managerką mówi się od dawien dawna.

Na oficjalnej stronie Doroty Rabczewskiej czytamy:

Doda rozstaje się ze swoją managerką, Mają Sablewską. Artystka, dziękując Mai za zaangażowanie, profesjonalizm i wiele pięknych chwil, pragnie poinformować, że chce rozwijać swoją muzyczną karierę z nowymi pomysłami i w nowym otoczeniu.

Obie strony rozstają się w przyjaźni, ale podkreślają, że ich relacja zawodowa to zamknięty rozdział. "To dojrzała i w pełni przemyślana decyzja" - twierdzą zgodnie Doda i Maja.

Management.

Poznaj świtę królowej Dody:

Przyczyny rozstania

Rozstanie może mieć związek z nową podopieczną Mai Sablewskiej Mariną Łuczenko . Plotkuje się, iż Doda nie mogła pogodzić się z faktem , że jej oddana menadżerka będzie dzielić czas między nią, a młodziutką artystką Mariną. 

Sama Marina kilka dni temu skomentowała doniesienia mediów o wojnie między nią, a Dodą:

W ogóle nie martwię się tym, że będziemy do siebie porównywane. Bo jesteśmy zupełnie różne. Ja jestem Mariną, a Doda jest Dodą/Twoje Impreium

Przeczytaj koniecznie: Nowa podopieczna Mai Sablewskiej - koniec współpracy z Dodą? 

KAPiF/KAPiF

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.