Natasza dzięki "plagiatowi" jestem popularna

Piosenkarka stara się jak może zrobić karierę i marzy o roli w "Metrze".

Natasz Urbańska udzieliła krótkiego wywiadu "Twojemu imperium". Piosenkarka tłumaczyła się z zarzutów o plagiat w związku z piosenką "Mała" i konfliktu z Edyty Górniak .

Taki zarzut obraża mnie jako artystkę i jako osobę, bo plagiat oznacza kradzież. "Mała" ma tylko tą samą muzykę , jak utwór Tijany Dapcević. Słowa są inne. Według ZASP-u nie jest to przeróbka, lecz nowa piosenka... Ale wszystko działo się pośpiechu i nie doczytałam w regulaminie, że piosenka musi mieć oryginalną muzykę.

Urbańska mimo wszystko jest zadowolona z utworu. Ponieważ cały szum wokół niego zapewnił mu popularność. Jak sama mówi bije rekordy odsłon w Internecie. Dodatkowo poprawia nastrój puszystym kobietom .

W najbliższym czasie Natasza powalczy o rolę w filmowej wersji "Metra". Szefem Castingu będzie jej mąż Janusz Józefowicz . Podobno Urbańska jest faworyzowana do głównej roli kosztem Edyty Górniak .

Piosenkarka broni swojego partnera , jednak on nie raz pokazywał, że ma swoje faworytki . Jak będzie tym razem zobaczymy na jesieni.

Więcej o:
Copyright © Agora SA