Wczorajszy "Taniec z gwiazdami" zaczął się bardzo normalnie, by już po chwili zamienić się w arenę trudnych wydarzeń. Jako pierwsi mieli zatańczyć Weronika Książkiewicz i Rafał Maserak . Owszem, zatańczyli, ale był to ich pierwszy i ostatni konkursowy występ w tej edycji.
- Są w życiu takie chwile, że nie da się nic zaplanować i wtedy los planuje za nas. Taniec mi nie zaszkodził, wręcz przeciwnie. Podczas przygotowań przeszłam szereg badań i okazało się, że muszę poddać się leczeniu - powiedziała aktorka.
Mimo to zatańczyli, ale widać było, że Rafał Maserak bardzo przeżył tę sytuację. Tancerz ma ewidentnie pecha, którego właśnie miał przełamać w tej edycji - wraz z Weroniką typowano ich na zwycięzców. Dwa razy w historii "Tańca z gwiazdami" Rafał Maserak był drugi, a w ostatnich dwóch odpadł na samym początku.
Popadnie chłopak w depresję jak nic!