Boruc zapłaci 10 mln za rozwód!

Wolność kosztuje. Zwłaszcza Artur Boruc odczuje to na własnej skórze, gdy podczas rozprawy rozwodowej odda sowjej żonie aż 10 milionów złotych.

Artur Boruc i jego żona Kasia podczas sprawy rozwodowej nie będą kłócili się ani o pieniądze, ani opiekę nad synem. Jak dowiedział się "Super Express", para już dawno ustaliła warunki rozwodu i teraz czeka już tylko na rozprawę.

Artur Boruc , który za grę w Celticu Glasgow zarabia tygodniowo 30 tysięcy funtów (160 tysięcy złotych), odda swojej żonie 1/3 swojego majątku, czyli jakieś 10 milionów złotych. To nie wszystko. Bramkarz zobowiązał się też do płacenia alimentów na syna oraz odstąpienia żonie swojego warszawskiego mieszkania.

Wbrew temu co pisze "News of the World", Artur Boruc nie kłóci się ze swoją żoną o to, jakie nazwisko będzie nosił ich syn. Dzisiejszy "Fakt" pisze, że para już dawno doszła w tej sprawie do porozumienia i ustaliła, że Alex będzie nosił nazwisko po ojcu.

Ciekawe, czy będzie nosił je z dumą...

Jeśli lubisz być na bieżąco z wydarzeniami w świecie gwiazd, to Plotek ma coś dla Ciebie - cotygodniowy newsletter oraz Mega Plotkę, szczegóły TUTAJ

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.