Te słowa stały się kultowe niczym dialogi z najlepszych filmów:
Rurku... no to dobrze, że mnie słuchasz. Kto odpowiada za to, jak tu wygląda w tym studiu? Taaaa, Nie wku#$*aj mnie dobrze?!
W internecie co rusz pojawiają się nowe przeróbki, remixy i parodie filmiku z Kamilem Durczokiem . On sam stał się pozytywnym bohaterem ostatnich dni. Przez młodych nazwany ziomem i niezłym kozakiem, a przez fast foody nagrodzony dożywotnim jedzeniem.
I wydawać by się mogło, że to Kamil właśnie jest bohaterem filmiku. Otóż nie. Co prawda zagrał pierwsze skrzypce nieprzyzwoitości, ale to osoba z którą Durczok rozmawiał zagrała na basie spuszczając na redakcję Faktów zasłonę miłosierdzia. Rurek, bo taki nosi pseudonim "artystyczny" Artur Rurarz, który jest realizatorem wizji. I na co dzień pracuje przy głównym wydaniu Faktów TVN.