Jak wrażenia? Tak, to jest nowa dziewczyna Kazimierza Marcinkiewicza, dla której były premier zostawił swoją żonę. Iza nie tylko przyszła z kochankiem do studia telewizyjnego, ale też postanowiła pokazać się przed kamerami. Najbardziej rozbawił nas moment, gdy powtarzała: "Mam fajną, mam fajną, mam fajną no tą... koszulkę". Pokazywania butów, na których widniała metka i spojrzenia Kazimierza Marcinkiewicza może już nie będziemy komentowali...