Małaszyński znów wylądował w łóżku z facetem!

Paweł Małaszyński po raz kolejny zagra geja. Twierdzi, że nie ma oporów przed graniem scen miłosnych z facetami.

Paweł Małaszyński wcielił się niedawno w postać Figo - bohatera serialu "Figo Fago" prezentowanego w programie Szymona Majewskiego. Był to pastisz prezentujący życie gejów z wielkim przymrużeniem oka.

Teraz Małaszyńskiemu przyjdzie zmierzyć się z poważną rolą geja w spektaklu "Berek czyli potwór w moherze ". Sztuka powstała na podstawie książki Marcina Szczygielskiego (partnera Tomasza Raczka ). To opowieść o tym, co dzieli i łączy młodego, nowoczesnego geja i konserwatywną, starszą kobietę noszącą moherowy beret. W tę drugą rolę wcieli się Ewa Kasprzyk .

Paweł Małaszyński w rozmowie z magazynem "Replika" wyznał, że nie ma oporów przed graniem scen miłosnych z mężczyznami, a takowych w przedstawieniu nie zabraknie .

Jasne, że gdybym miał na przykład całować się z facetem, wiesz, pójść w ślinę, to byłbym zestresowany na sto procent. Ale lubię przekraczać moje własne wewnętrzne granice - powiedział Małaszyński

Aktor nie obawia się także reakcji ludzi, którzy mogą utożsamiać graną przez niego postać z nim samym.

Już po "Figo Fago" zdarza mi się słyszeć na ulicy jakieś docinki niemiłe - mam to gdzieś. Społeczeństwo jest, takie jakie jest, i ja rzucam mu wyzwanie. Przy wyborze ról nie kombinuję, co inni pomyślą, nie kalkuluję, co będzie korzystne dla mojego wizerunku, a co nie - twierdzi

Wystarczyły dwie role gejów, by niektóre pisma i portale snuły domysły na temat orientacji seksualnej Małaszyńskiego. Dziwne, że niektórzy nie zdają sobie sprawy z tego, że aktorzy lubią grać ludzi, którzy są zupełnie inni niż oni sami.

Więcej o:
Copyright © Agora SA