Kasia i Marcin . Połączył ich taniec, związał wspólny dom i 9 milionów złotych, a i nazwisko jakby wspólne. Jakby, ponieważ Kasia wciąż używa panieńskiego "Cichopek" a nie "Hakiel" po mężu. Dlaczego? Powód jak najbardziej zrozumiały. Nazwisko "Cichopek" to już marka, która przynosi... złote jajka.
Para wzięła ślub 20 września 2008 roku w Zakopanem. Do mediów przedostało się nagranie wideo z kościoła, które pokazała stacja TVN. Jak się potem okazało, nagranie powstało bez zgody pary młodej i TVN przeprosić musiała. Oczywiście nie mogło zabraknąć sesji zdjęciowej w kolorowym magazynie. Zdjęcia pojawiły sie w "Vivie".
Nie dajemy jednak 3 miejsca za sam ślub czy sesję zdjęciową, a za piękny gest Hakielów. Młoda para, która (Nie bójmy się tego powiedzieć) sprzedała zdjęcia ze ślubu, przekazała całą kwotę za tę właśnie sesję na rzecz pokrzywdzonych dzieci. A przypomnieć warto, że w Polsce to nowość, która raczej modą się nie stanie. Weźmy choćby taką Małgorzatę Kożuchowską, która pieniądze za zdjęcia wzięła i jeszcze złożyła podziękowania firmom kateringowym na łamach magazynu (Zobacz koniecznie)
Robert Szczachor