Monika Mrozowska dwa miesiące temu po raz drugi w swojej "karierze" rozebrała się dla magazynu "Playboy". Oczywiście, jak wszystkie inne panie, także i Monika nie zrobiła tego dla pieniędzy... Z jakiego więc powodu aktorka zgodziła się zrzucić ciuszki po raz drugi? Otóż dla wyzbycia się własnych kompleksów.
Trudno jest oswoić się z własną nagością, gdy ktoś nas fotografuje, ale oglądanie efektów takiej pracy jest bardzo przyjemne. Często patrząc w lustro, widzimy się dużo gorzej, niż wyglądamy w rzeczywistości. Takie zdjęcia mogą być świetnym lekiem na nasze czasami wymyślone kompleksy - powiedziała aktorka w rozmowie z "Super Expresem"
A nas trochę śmieszy to, że ktoś wierzy, że to, co widzimy w "Playboyu" jest odzwierciedleniem rzeczywistości. Zdjęcia są tak bardzo wyretuszowane, że z każdej osoby można na nich zrobić piękność. Nic dziwnego, że zdjęcia te poprawiają humor paniom, które się na nich znajdują - w tym Monice.
