Uchodząca za "grzeczną dziewczynkę" w Fabryce Gwiazd - Martyna Melosik pracuje nad zmianą wizerunku. Finalistka polsatowskiego show kilka tygodni temu zażądała niedzielnej Mszy świętej od producentów programu. Polsat prośbę spełnił, ale teraz stawia wymagania Martynie. A dzieje się tak za sprawą tego, co wydarzyło się podczas piątkowej gali Fabryki Gwiazd. To wtedy Kayah , zarzuciła jej, że piosenkę "Crush" Jennifer Paige - Martyna zaśpiewała "zbyt grzecznie" i "brakowała jej pazura".
Na pomoc przyszedł młodej wokalistce trener choreografii w "Fabryce Gwiazd" - Jarosław Staniek, który dosłownie ćwiczył Martynę ....batem !
Potem "najgrzeczniejsza dziewczynka" polsatowskiego show próbowała już seksownych ruchów przy uderzeniach bata we własnym zakresie choć cały czas pod czujnym okiem choreografa. Czyżby w najbliższy piątek Martyna miała zaśpiewać na gali z tym właśnie rekwizytem?