Cała prawda o romansie Olbrychskiego!

Poznaj historię Daniela i jego syna...

Kilka dni temu wieść o synu Daniela Olbrychskiego , który odnalazł się po latach, wstrząsnęła wszystkimi. Jak to się stało, że przez tyle lat aktor nie utrzymywał kontaktu ze swoim dzieckiem? Okazało się, że winna była zazdrosna matka - "Twoje Imprerium" opisuje kulisy romansu Daniela Olbrychskiego z Barbarą Sukową. 20-letni Victor jest owocem tej namiętności...

Jest rok 1986. Wówczas 41-letni Olbrychski spełnia się w kolejnej roli, to film "Róża Luksemburg" . U jego boku pojawia się piękna, niemiecka aktorka: Barbara Sukowa. Między Danielem a Barbarą wybucha namiętność. Aktor ma żonę Zuzannę, która jest córką Andrzeja Łapickiego. To nie przeszkadza mu w romansie. Zaraz później okazuje się, że Sukowa jest w ciąży...

Rodzi się Victor . Daniel odwiedza aktorkę tuż po porodzie i uznaje go za swojego syna. Barbara nie chce jednak, by Victor nosił nazwisko swojego ojca. Jest rozgoryczona i zazdrosna - boi się, że chłopiec mógłby zbyt mocno pokochać Olbrychskiego. Dlatego nazywa go po swoim ówczesnym mężu - Longo.

Przez kolejne lata ojciec bardzo zabiega o kontakt ze swoim synem: pisze do niego listy, chce się z nim spotykać. Niestety, matka robi wszystko, by mu to uniemożliwić . Daniel Olbrychski naraża nawet swoje małżeństwo, ale wyjeżdża zagranicę, by spotkać się z Victorem. Jego teściowa i żona są oburzone - aktor mimo wszystko nie poddaje się.

Wreszcie! Chłopak dorasta, sam może decydować o swoim życiu. Widzi, że dostaje od ojca maile, więc postanawia na nie odpisać. W końcu przyjmuje zaproszenie od Daniela i przyjeżdża na wakacje do Polski. Co było dalej? To już wiecie. Victor i Daniel bardzo się cieszą, że w tym roku lato spędzają razem. Rodzina Olbrychskich bardzo ciepło przyjęła Victora w domu. Rafał - najstarszy syn Daniela - postanowił nawet założyć z Victorem zespół muzyczny, skoro łączy ich ta sama pasja.

Olbrychscy/ForumOlbrychscy/Forum Olbrychscy/Forum

Jak więc widzicie warto wierzyć w "happy endy". Plotek wierzy.

Więcej o:
Copyright © Agora SA