To prawdziwa wojna podjazdowa. Szymon Hołownia dzięki temu, że przez kilka lat komentował wydarzenia polityczne w TVN 24 dostał pracę w TVN. A stacja widzi w nim gwiazdę, w dodatku zajmującą się rozrywką, a nie polityką, co do niedawna było specjalnością Hołowni.
Okazuje się, że nie przypadkowo, bo TVN ma wobec Hołowni poważne plany. Od pewnego czasu mówi się, że dziennikarz może być następcą Kuby Wojewódzkiego , który jak twierdzą znajomi showmena, popadł w niełaskę szefostwa. Co prawda, Kuba zasiadł w jury show Mam talent , ale ten sam program poprowadzi jego młodszy konkurent Hołownia.
Czy dziennikarz rzeczywiście wygryzie starszego kolegę? Wszystko jest możliwe, zwłaszcza, że TVN pracuje ponoć nad programem autorskim Hołowni. Jego premiera miałaby nastąpić nie prędzej niż na wiosnę, bo wtedy Szymon przejdzie pierwsze testy popularności widzów stacji w programie "Mam Talent". A co Wy myślicie o Hołowni, czy rzeczywiście uda mu się zdobyć sympatię widzów?
