Doda pojawiła się na rozdaniu Telekamer w dość eleganckiej sukience, której główną odobą był dość pokaźny rozporek, sięgający aż do bioder. Głupie by było, a na pewno bardzo naiwne, myślenie, że specjalnie do takiej sukienki piosenkarka nie założyła bielizny. Jaki mogła by mieć w tym interes?
Ciekawe jest tylko to, że "dziennikarze" taboidów robią aferę z niewyraźnego zdjęcia.
KJ/Forum