To już pewne, że Marta Wiśniewska nie nagra żadnej płyty i nie planuje powrotu na estradę. Wiśniewska wbrew wcześniejszym spekulacjom brukowców nie chce śpiewać, bo ma zupełnie inne plany. Była piosenkarka jest tak bardzo pochłonięta układaniem sobie życia prywatnego i rozkręcaniem własnych interesów, że nawet nie myśli o karierze solowej.
Plotek pisał już kilka dni temu, że Marta bardzo chce mieć dziecko z narzeczonym Michałem Szatkowskim . Niewykluczone, że oboje się niebawem pobiorą.
Marta chce zająć się własnym życiem. W tej chwili otwiera dwie kolejne szkoły tańca. Wiem też, że planuje następne. Ma naprawdę, co robić i nagrywanie płyty jest jej po prostu nie po drodze.- opowiada Katarzyna Kanclerz, przyjaciółka Marty w rozmowie z Plotkiem.
Marta ma prawdziwego nosa do interesów i rozkręca kolejną szkołę tańca. Trudno się więc dziwić Mandarynie, że chce pożegnać się ze sceną . W końcu jak sama zawsze powtarzała, czuje się bardziej tancerką niż piosenkarką. Mimo wszystko już nam się łezka w oku kręci!