Mroczek próbuje na wszelkie sposoby "gwiazdować", ale w ten sposób tylko zraża do siebie ludzi. Aktor wciąż nie może się pogodzić z tym, że popularny i ceniony aktor Jan Nowicki wyśmiał jego umiejętności aktorskie.
To bardzo zabolało Rafała i myślał poważnie o tym, żeby skierować pozew do sądu przeciwko sławnemu koledze. Na szczęście znajomi namówili aktora, żeby tego nie robił, bo to pogorszyłoby tylko sprawę. Mroczek na każdym korku próbuje maskować swoje zawodowe braki warsztatowe i nadrabia w tańcu.
Kilka dni temu Rafał wpadł do klubu na Foksal. Tam już dawno impreza się rozkręciła, ale Mroczek postanowił zabłysnąć i wszedł na parkiet wykrzykując, że teraz wszystkim pokaże jak się tańczy. Jednak szybko się wycofał, bo w tym samym klubie bawił się jego kolega, który jest zawodowym instruktorem tańca. Był naprawdę zmieszany - opowiada informatorka Plotka.
Widać, że Rafał chce za wszelką cenę zabłysnąć. Szkoda tylko, że w ten sposób. Plotek proponuje Mroczkowi, żeby nabrał do swojej pracy więcej dystansu. W końcu nawet popularne osoby są tylko ludźmi.