Przebojowa noc zostaje?

To była zacięta walka. Wczoraj Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz walczyli do późnego popołudnia w zarządzie TVP o przyszłość "Przebojowej nocy" . Co z tego wynikło?

Przyszłość wydaje się nieco jaśniejsza. "Przebojowa noc" , a może raczej Natasza Urbańska zostaje w TVP co najmniej do końca roku. Co będzie dalej? O tym zadecyduje szefostwo Jedynki zaraz po Bożym Narodzeniu, gdy zapozna się z wynikami oglądalności nowej serii - opowiada Halina Tabęcka z teatru Buffo.

Mamy zapewnienie ze strony TVP, że w grudniu Natasza pojawi się na ekranach. W najbliższą sobotę widzowie zobaczą podsumowanie dotychczasowych odcinków "Przebojowej nocy". A zaraz potem widzowie zobaczą nową serię, która jest poświęcona m.in. debiutantom, muzyce z lat 30 i 40. aż do współczesności.

Nieoficjalnie wiadomo, że Janusz Józefowicz ma przygotować również specjalny program na Sylwestra. Spekulacje nie ustają! W TVP mówi się o tym, że nowa seria show ma nazywać się "Podróż w czasie", żeby widzowie nie kojarzyli go z "Przebojową noc".

"Podróż w czasie"? Nie słyszałam tej nazwy. W Buffo w dalszym ciągu nazywamy program robiony przez Janusza "Przebojowa noc". Być może TVP chce zmienić nazwę. Nic o tym nie wiemy. - odpowiada Tabęcka.

A neta Wrona, rzecznik prasowy TVP w rozmowie z Plotkiem nie potwierdziła tych informacji. Twierdzi, że na oficjalne stanowisko TVP trzeba poczekać. Jedno jest pewne. Natasza może spokojnie myśleć o przyszłości. Piękna piosenkarka potrafi jak mało kto dbać o własne interesy. Tak trzymać!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.