To nie żart. Przystojny aktor kilka miesięcy temu zmienił pisownię swojego nazwiska i od tej pory w krajach Europy Zachodniej figuruje jako Delong. Jak twierdzą znajomi aktora, Paweł podjął taką decyzję, bo filmowcy za granicą mają kłopoty z polskimi głoskami. To nie wszystko na co odważył się aktor. Nieoficjalnie wiadomo, że Paweł zapisał się również do renomowanej agencji aktorskiej w Paryżu, w której na filmowe propozycje czeka również Alain Delon.
Paweł już od wczesnej młodości marzył o tym, żeby grać za granicą. Jako student grywał we francuskich teatrach, a ostania rola, którą dostał we francuskim filmie zachęciła go do spróbowania sił w Paryżu. Po tym drobnym retuszu nazwiska łatwiej będzie mu znaleźć tam pracę. - opowiada kolega Pawła.
Deląg zagrał ponad rok temu w międzynarodowej obsadzie filmu "Nous Nous Sommes Tant Hais". Niestety, jak dotąd film nie odniósł większego sukcesu , ale to nie zraża Deląga. Aktor nadal chce grać w zagranicznych produkcjach, ponoć myśli nawet o tym, żeby wyjechać do Paryża , żeby mieć większe szanse na dostanie wymarzonej roli.
My mamy jedną radę - usunąć ze swojego filmowego życiorysu rolę w "Quo Vadis".