Doda do fanów: ogarnijcie się

Piosenkarka ma pretensje do fanów, którzy dyskutują na forach na temat jej rzekomych plagiatów i coverów. Na marginesie: w tytule wybraliśmy najłagodniejszy cytat wokalistki.

Na czatach i forach internetowych poświęconym muzyce dużo się mówi na temat kompozycji, które Doda kupiła z banku piosenek. Fani piosenkarki na oficjalnej stronie Dody również dyskutują na ten temat. Większość osób po prostu zastanawia się, czemu Doda sama nie komponuje piosenek, tyko kupuje piosenki.

Piosenkarka jest zbulwersowana tymi dyskusjami i dlatego umieściła wpis, w którym wytłumaczyła fanom, co to jest publishing i zdradziła jak wielu artystów kupuje piosenki.

powiem wam szczerze,bez lizania dupy.co wy kurwa pierdolicie?takie z was madrale za klawiatura?znawcy muzyki?pokrzywdzone biedulki??zla doda oklamala fanow!!!zrobila w chuja??leje na to co teraz pomyslicie!mozecie sie obrazac,am to w dupie po tym co przeczytalam..rzeczywiscie,o ja niedobra moglam szukac do usranej smierci dobrych kompozycji z polski,a moze powinnam poprosic tomexa,ktory olal nasz zespol ,zeby zkleil kilka znanych przebojow w super utwor??????????och...jaka to bylaby cudowna,niepowtarzalna i jedyna plyta dody...ale za 2lata moze 3..tego byscie chcieli??sprobujcie czasem znalezc sie w mojej sytuacji i zamiast zacietrzezwiac sie w swoich chujowych teoriach wysilcie mozgi i pomyslcie.publishing to bank piosenek,z ktorego korzysta zarowno edyta gorniak jak i brian adams! i co?i gowno... "antidotum" kasi kowalskiej ukazalo sie w 3 roznych krajach.i co?gowno..moje piosenki lubert sprzedawal i sprzedaje gdyz rowniez znajduja sie w banku piosenek z ktorego skorzystala eva farna..i co??i trzeci raz gowno!!!!!!!!!!!!!

Doda przekonuje, że jej piosenki nie są ani plagiatami, ani coverami.

nie jes to zadne przestepstwo,obciach ani kradziez.wbijcie sobie w glowki publishing nie ma nic wspolnego z PLAGIATEM ani COVEREM.zamiast obrazac mnie drodzy "fani" jaka to niewiarygodna jestem zastanowcie sia kilka razy.wszystko co napisalam teraz i wczesniej jest szczere i prawdziwe,a moja plyta D.B jest zajebista i do bolu osobita za rowno pod wzgedem muzycznym jak i tekstowym.nie da sie tego czytac,pierdolicie czasem jak "pudle"...ogarnijcie sie:)

Piosenkarka promując swoją pierwszą solową płytę "Diamond Bitch" w wywiadach przekonywała, że jest ona niesamowicie oryginalna i niepowtarzalna. Problem w tym, że ciężko powiedzieć o płycie, która składa się z kompozycji innych artystów, że jest oryginalna.

Więcej o:
Copyright © Agora SA