Pierwsze sceny zagrałam z niezapomnianą Darią Trafankowską. Pojawiłam się w 30.odcinku "Na dobre i na złe" i wtedy już to był bardzo popularny i ważny serial. Ona wiedziała, że jestem przerażona tym wszystkim, co się wokół mnie dzieje i bardzo mnie wspierała. Było super.
Kasia nie ukrywa, że świetnie jej się przez te wszystkie lata współpracowało z ekipą serialu. Z dwiema aktorkami z planu, nawet udało jej się zaprzyjaźnić.
Wiadomo, że z jedną osobą ma się lepszy kontakt, z inną - gorszy, ale wszyscy się lubimy, nie ma między nami zgrzytów. Świetnie dogaduje się z Agnieszką Dygant. Gdy pojawia się na planie, to widać, że przebywanie w jej towarzystwie sprawia mi dużą radość. Podobnie jak z Edytą Jungowską.
A Doda mówiła , że w show-biznesie nie da się znaleźć przyjaciół...
Na łamach "Tele tygodnia" Bujakiewicz zdradziła, co w nowych odcinkach będzie się działo z granią przez nią bohaterką.
Marta będzie wsparciem dla Mariolki, która ma nowy, związany ściśle ze swoją kliniką, pomysł na życie. U Marty nic dramatycznego się nie wydarzy. Wreszcie skończy studia i zdobędzie wyższe wykształcenie.
PIOTR ULANOWSKI / Agencja Wyborcza.pl