Britney Spears wpadła na swojego idola, a on... jej nie rozpoznał! "Gra pan moją ulubioną postać"

Ed O'Neill tego na pewno się nie spodziewał! Myślał, że robi zdjęcie z fanką, a następnego dnia dowiedział się, że to nie kto inny, jak Britney Spears.

Britney Spears - gwiazda, którą zna cały świat. No, prawie cały. Nie kojarzy jej na przykład Ed O'Neill , którego z kolei, jak się okazało, księżniczka popu uwielbia.

Gwiazdy wpadły na siebie w marcu ubiegłego roku na lotnisku w Los Angeles. Spotkanie nie przebiegło jednak tak, jak można się było spodziewać. W programie Ellen DeGeneres aktor opowiedział, jaka historia kryje się za słynnym zdjęciem tej dwójki.

Byłem w drodze na Hawaje i czekałem na odprawę mojego samolotu. Kiedy usłyszałem, że odprawa się rozpoczęła, zobaczyłem, że zbliża się do mnie jakaś kobieta, więc włożyłem czapkę i zacząłem iść szybko w stronę bramek. Wtedy ona dogoniła do mnie i powiedziała: "Panie O'Neil, kocham 'Współczesną rodzinę', gra pan moją ulubioną postać" - relacjonował aktor.

"Tajemniczej fance" udało się wybłagać zrobienie wspólnego zdjęcia, które następnego dnia miało już 53 tysiące polubień na Twitterze. Dopiero wtedy O'Neil zorientował się, że nie miał do czynienia ze zwykłą osobą.

Spójrzcie na moją twarz, czy wyglądam, jakbym siedział z Britney Spears? Moja córka Sophia powiedziała, że jestem kretynem - śmiał się aktor.

Ciekawe czy O'Neil rozpoznałby Kim Kardashian .

Zobacz wideo

MK

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.