Edyta Olszówka młodnieje, serio. Kolejna stylizacja i 10 lat mniej. Z taką figurą to nie jest trudne. Schudła?

Edyta Olszówka nie przestaje nas zaskakiwać. Od kilku miesięcy aktorka ubiera się zupełnie inaczej, ale tym razem przeszła samą siebie.

Edyta Olszówka na premierze "Miłości w Saybrook" w Teatrze 6. Piętro swoją stylizacją w niczym nie ustępowała młodszym koleżankom, Małgorzacie Sosze czy Marcie Żmudzie Trzebiatowskiej . 44-letnia aktorka zaprezentowała się w obcisłej, koronkowej mini w najmodniejszym kolorze sezonu: błękicie. Do niej dobrała skórzaną ramoneskę i czarne sandały na szpilce.

<< ZOBACZ ZDJĘCIA >>

Kontrastowe połączenie koronki i skóry? 10/10! Ale dla oceny seksownej, szczupłej figury aktorki brakuje nam skali. Czyżby znowu schudła? I do tego ten uśmiech! Nic dodać, nic ująć.

Zobacz wideo

WJ

Co sądzisz o stylizacji Edyty Olszówki?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.