Anna Karczmarczyk to nie tylko jedna z najbardziej utalentowanych gwiazd tej edycji polsatowskiego show. W kategorii "uroda i wdzięk" bije pozostałe uczestniczki na głowę, a my nie możemy się napatrzeć na jej kolejne stylizacje. W półfinałowym odcinku zaprezentowała się w trzech kreacjach, ale jedna zdecydowanie się wyróżniła.
Jasnobłękitna suknia z cekinową górą i tiulową spódnicą idealnie pasowała do klimatu walca wiedeńskiego. Zachwyciła się nią Beata Tyszkiewicz, a sama aktorka w tej kreacji również czuła się świetnie:
Jest jak sukienka księżniczki elfów - powiedziała.
Choć kreacja była niezwykle zwiewna i eteryczna, nie zabrakło w niej seksownego akcentu. Ogromny dekolt został co prawda zakryty przez półprzezroczysty materiał, który w telewizyjnej relacji spełnił swoją rolę. Gdy jednak patrzymy na zdjęcia, stwierdzamy, że aktorka pokazała sporo.
W finale Karczmarczyk zmierzy się z Elżbietą Romanowską . Na kogo będziecie głosować?
WJ