Joanna Brodzik i Paweł Wilczak to jedna z najbardziej lubianych par polskiego show-biznesu. Aktorzy bardzo cenią sobie jednak swoją prywatność i rzadko pokazują się razem na salonach.
Nic więc dziwnego, że ich wczorajsze pojawienie się na premierze filmu "Letnie przesilenie" wywołało nie lada sensację.
Brodzik i Wilczak chętnie pozowali razem do zdjęć, a sądząc po nieschodzących z ich twarzy uśmiechach, dopisywały im doskonałe humory.
Paweł Wilczak , który właściwie od lat nie zmienia się, wybrał na tę okazję klasyczny zestaw złożony z białej koszuli, ciemnej marynarki i dżinsów. Joanna Brodzik postawiła z kolei na prosty, czarny zestaw, w którym główną rolę odegrała skórzana kurtka.
Naszą uwagę zwróciła jednak przede wszystkim fryzura aktorki. Gwiazda od jakiegoś czasu zapuszcza włosy, ale długość, jaką zaprezentowała na wczorajszej premierze, była chyba efektem pracy fryzjera, bo swobodnie opadające na jej ramiona włosy nie wyglądały zbyt naturalnie.
Tęskniliście za Brodzik i Wilczakiem na salonach?
IN