Maja Sablewska zeszły rok wspomina z pewnością z bardzo mieszanymi odczuciami. Choć kariera stylistki nabrała w 2015r. tempa, to w jej życiu prywatnym wydarzyło się wiele złego. Tabloidy doniosły bowiem, że narzeczony Sablewskiej, muzyk Wojtek Mazolewski , nie dotrzymał jej wierności i wdał się w romans z aktorką Natalią Rybicką.
Gwiazda zdecydowała się po tych rewelacjach zakończyć ich trzyletni związek, ale najwyraźniej błagania i przekonywania Mazolewskiego okazały się skuteczne, bo od niedawna para znowu jest razem. Aby utwierdzić Maję w szczerości swoich uczuć, muzyk wpadł ponoć nawet na pomysł, aby... ponownie się jej oświadczyć.
Ich zaręczyny sprzed roku w Nowym Jorku miały być punktem zwrotnym w ich związku, ale plotki o zdradach Wojtka wszystko przekreśliły. Teraz pomyślał, że odnowienie zaręczyn mogłoby udowodnić Majce, że nic ich już nie złamie - zdradziła w rozmowie z "Faktem" znajoma Sablewskiej i Mazolewskiego.
Teraz ukochany gwiazdy chce podobno oświadczyć się w nieco bardziej kameralnej atmosferze, ale ma nadzieję, że ten gest będzie dla Sablewskiej symbolicznym potwierdzeniem szczerości jego uczuć.
Są szczęśliwi i bardzo dobrze się między nimi układa. Wojtek znów się do niej wprowadził i naprawdę się stara. Jest zakochana na przekór wszystkim - dodała informatorka "Faktu".
Myślicie, że to oznacza, że Maja Sablewska niedługo zacznie przygotowania do swojego ślubu z Wojtkiem Mazolewskim? Trzymacie za nich kciuki?
