Anja Rubik mówi o aborcji. I niespodziewanie o Kindze Dudzie: Jeżeli córka prezydenta zostałaby zgwałcona...

Anja Rubik w mocnych słowach skomentowała zamieszanie wobec ustawy antyaborcyjnej. Jako drastycznego przykładu na zilustrowanie swoich słów użyła osoby Kingi Dudy.

Anja Rubik jest jedną z gwiazd popierających polskie kobiety w sprzeciwie wobec zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej. Była jedną z najsławniejszych osób, które włączyły się do akcji #popieramdziewuchy . Teraz, w rozmowie z Mateuszem Hładkim w programie "Dzień Dobry TVN", jasno określiła swoje stanowisko .

Uważam, że kobieta powinna mieć wybór decyzji. Nie chciałabym, żeby ta ustawa po cichu, ukradkiem nagle weszła, nie dając czasu naszym kobietom i ogólnie Polakom zawalczyć o swoje prawo.

Nieoczekiwanie posłużyła się przykładem córki prezydenta, Kingi Dudy .

Jakby córka prezydenta nagle zaszła w ciążę i ta ciąża zagrażałaby jej życiu, czy prezydent chciałby, żeby kontynuowała ją? Wątpię. Gdyby córka prezydenta została nagle zgwałcona, czy chciałby, żeby nosiła w sobie dziecko przez 9 miesięcy? Każdego ranka budziła się i przypominała sobie o tym drastycznym, tragicznym wydarzeniu? Nie sądzę - mówiła.

Anja Rubik wyraźnie podkreśliła, że możliwość decydowania kobiety o sobie oznacza także możliwość wybrania ciąży i dziecka.

Wiadomo, że jak się jest osobą bardzo wierzącą, jest się katolikiem, to aborcja jest wbrew wierze, wtedy ktoś się na to nie zdecyduje. Jednak nie można zabierać prawa wyboru całemu krajowi. Wszystkim.

Hładki zapytał modelkę, jak ona sama postąpiłaby w sytuacji, gdyby zaszłą w ciążę w wyniku gwałtu.

Moim zdaniem kobieta zawsze powinna mieć prawo usunąć ciążę - powtórzyła. - Nie wiem, jakbym się zachowała w danej sytuacji, ale na pewno chciałabym mieć prawo wyboru.

Prowadzący zapytał ją również, czy nie lepiej jednak urodzić dziecko, a potem oddać go do domu dziecka.

Jak spojrzysz na ilość dziecka w domach dziecka, które szukają domu, w porównaniu z tym, ile rodzin chce zaadoptować dziecko to sądzę, że wtedy bardzo szybko zmienisz decyzję - powiedziała Rubik.

Zwróciła też uwagę, że prawne zezwolenie na aborcję nie oznacza automatycznie, że kobiety będą decydowały się na zabieg pod wpływem kaprysu.

Uważam, że do 3. miesiąca kobieta powinna mieć prawo wyboru, czy chce kontynuować ciążę czy nie. Poza tym medycyna jasno mówi, że do 3. miesiąca płód nie jest rozwinięty i nie można mówić o dziecku. Wiadomo, że nie mówimy tutaj o aborcji jako metodzie antykoncepcji (...) To drastyczny zabieg. Trzeba mieć trochę zaufania dla kobiet, że nie podejmują tej decyzji łatwo. Jeżeli ktoś podejmuje taką decyzję, to ma istotne powody ku temu.

Anja Rubik mieszka w Nowym Jorku. Kiedy 9. kwietnia pod polskim Sejmem odbywała się manifestacja przeciwników wprowadzenia całkowitego zakazu aborcji, modelka pracowała w Paryżu. Nie wykluczyła jednak, że w przyszłości, jeżeli obowiązki jej pozwolą, wsiądzie w samolot i swoją solidarność z polskimi kobietami wyrazi przez osobisty udział w kolejnej manifestacji.

Zobacz wideo

JZ

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.